Festyny modne
13.08.2007
Pół roku pracuję w Dobromierzu. Nie jest mi łatwo, bo lata
nie te, a i wymogi znacznie inne. Mimo to muszę otwarcie przyznać,
że gmina ma się coraz lepiej. Imprez w niej przybywa, choć pieniądze
na kulturę nie są wcale większe niż te, co były w poprzednich
latach. Najlepsze jest chyba to, że Rady Sołeckie tej kadencji, choć
na wójta psioczą, wzięły się do pracy. Społecznej i kulturalnej,
oczywiście.
Cicha rywalizacja nawet się zaczęła. Sołeckie festyny czy
pikniki są tego najlepszym przykładem, a Szymanów chyba dominuje w
tym zakresie. Następnie Gniewków, potem Jugowa, a teraz Dobromierz
dołączy chyba do czołówki. To się chwali, miejmy
nadzieję, że festynomania zacznie zataczać w gminie coraz szersze
kręgi.
Przed nami festyn w Jugowej, koncert Ireny Jarockiej w Roztoce,
700-lecie Bronowa i Dni Czernicy. Te ostanie, zaplanowane na 9 września
br., będą niejako podsumowaniem akcji żniwnej.
Józef Noworól
|