Darowane cieszy ale …
22.02.2008
Władze samorządowe obecnej kadencji zwracają szczególną
uwagę na przedsięwzięcia związane z szeroko pojętą profilaktyką
zdrowia. Oprócz akcji szczepienia jedenastolatek przeciw wirusowi HPV,
planowany jest przyjazd mammobusu w którym przez 3 dni będą miały
możliwość bezpłatnego przebadania piersi kobiety w wieku 50 - 69
lat. Postanowiono również zadbać o dzieci z terenu Gminy, które
mają problemy z zachowaniem poprawnej postawy ciała.
Szkoły działające na terenie Gminy przygotowały listy uczniów,
którzy mają stwierdzone wady postawy i uczestniczą w zajęciach
korekcyjnych prowadzonych w szkołach. Po raz pierwszy Gmina
zorganizowała zimowisko połączone z rehabilitacją w
specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjno-profilaktycznym w Janowicach
Wielkich dla 31 dzieci, za które warto podkreślić, koszty wyżywienia,
zakwaterowania, transportu, zapewnienia licznych atrakcji w całości
ponosi Gmina Dobromierz. Koszt zimowiska wyniósł 14 tys. zł, czyli
na każdego uczestnika przypada około 500 zł. Rodzice nie musieli
pokrywać żadnych kosztów związanych z "wysłaniem"
dziecka na zimowisko, chyba że za konieczny uznali zakup telefonów
komórkowych dla swoich pociech. Być może niewielka odległość ośrodka
od miejsca zamieszkania, łatwość w komunikacji telefonicznej,
darmowy wyjazd oraz nadopiekuńczość rodziców spowodowały, że już
w drugim dniu trwania zimowiska rodzice odebrali jedną z pociech.
Zimowisko zaplanowano na 11 dni ponieważ okres realnej poprawy
postawy widoczny jest po 10 dniach nieprzerwanych ćwiczeń i zabiegów
rehabilitacyjnych. Niestety, jak się w bardzo szybkim czasie, okazało
(już pierwszego dnia pobytu) część rodziców z góry zaplanowała
sobie pobyt dziecka na 2 lub 3 dni (no niektóre dzieci i tak pobiły
rekord, jak twierdzi jedna z dumnych matek, "bo spędziły na
zimowisku aż 5 dni, a miało być tylko 3"). I tak w krótkim
czasie między 11 a 18 lutego rodzice zabrali z zimowiska 6 osób, a
tylko jeden wyjazd, zdaniem opiekunów zimowiska, był konieczny z
powodu choroby dziecka. Niektórzy rodzice zabierając swoje dzieci
nie uważali za stosowne zgłosić tego faktu opiekunom.
Ci rodzice, których pytano o powody zabierania dzieci, podawali różne
argumenty, ale żaden z nich nie obciążał winą organizatorów.
Zdaniem opiekunów nadopiekuńczość rodziców pozbawiła dzieci możliwości
korekty wad postawy i nauczenia się samodzielnego wykonywania ćwiczeń
w domu oraz spędzenia wolnego czasu w innym środowisku naturalnym i
społecznym. Widocznie dobrze jest tak jak było do tej pory.
STAL
Źródło: Nowa Gazeta Jaworska
Nr 8 z dnia 21.02.2008 r.
|