6. Dni Dobromierza - Dzień zabaw
i uciech
12.06.2008
Panie wójcie, dziś imieniny Dobromira i Dobromiera, mam
propozycję, by w latach następnych pańskich rządów ustanowił pan
ten dzień, dniem zabaw i uciech. Niech GOKSiR ruszy tyłki i nam
imieninową imprezę zorganizuje. Dni Dobromierza powinny trwać co
najmniej trzy albo cztery doby, napisała internautka Bożenka z
Dobromierza do wójta gminy Czesława Drąga.
Sprawdziliśmy, rzeczywiście te imieniny 5 czerwca przypadają i
nic nie stoi na przeszkodzie by je jako święto gminy rokrocznie
obchodzić. Tegoroczne Dni Dobromierza, choć jednodniowe, niezależnie
od inauguracyjnego w tym dniu meczu (szkoda, że przegranego) naszej
reprezentacji można zaliczyć do udanych. Ale po kolei. Imprezy
sportowo - rekreacyjne tradycyjnie cieszyły się dużym wzięciem.
Występy uczniów Społecznego Ogniska Muzycznego w Dobromierzu
zgromadziły dość liczną widownię: babcie, dziadków, rodziców
oraz rodzeństwo młodych artystów. Milena Gryko zaśpiewała już więcej
piosenek niż na pikniku w Dobromierzu. Dobromierzan nie trzeba chwalić,
bowiem ich wstęp jak zwykle widowni się podobał. Po raz pierwszy na
scenie publicznie wystąpił zespół "Friends", który
powstał w marcu br. Jego założycielami byli Mateusz Najwer i
Agnieszka Wójtowicz. Pauliny Maciejczuk też nie musimy chwalić. Tej
młodej damie wróżymy duże sukcesy sceniczne. Pięcioosobowa grupa
bluesowo-rockowa "No Bisiness" ze Świebodzic zagrała
bardzo dynamicznie, zwłaszcza własne utwory. Gwiazda wieczoru zespół
Fan-Tastic, którego piosenki w latach 1997-2004 podbijały serca widzów
programów z muzyką disco polo, także słuchaczy wielu rozgłośni
radiowych na imprezie w Dobromierzu wypadli bardzo dobrze. Zespół z
dwoma tancerkami podobał się nie tylko młodym, także starszej
publiczności. Szczególnie panowie gromkimi oklaskami dawali wyraz
swojej aprobaty. Zaraz po przegranym meczu na scenę weszła miejscowa
grupa muzyczna, zespół "Du,Du,Du..." , który tuż przed północą
zakończył tegoroczne Dni Dobromierza. Jak nam doniesiono na drugi
dzień po imprezie wielu Dobromierzan, zwłaszcza to starsze pokolenie
żałowało, że nie uczestniczyli w tej imprezie. Nic straconego, w
noc sobótkową 21 czerwca br. mogą się wybrać do Roztoki na bardzo
oryginalną Noc cygańską podczas której ma wystąpić m.in. Szolosi
Gipsy Band z Węgier. Gorąco na nią już dziś wszystkich mieszkańców
gminy zapraszam.
Józef Noworól
Fot. Stanisław Kałużny
Źródło: Nowa Gazeta Jaworska
Nr 24 z dnia 12.06.2008 r.
|