AKTUALNOŚCI
 

Wiadomości 

 

Nie było dla nich miejsca
30.12.2008

Pod takim tytułem grupa dobromierskiej młodzieży w minioną sobotę, 27 grudnia br., wystawiła w sali Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji sztukę wigilijną w czterech odsłonach. Przedtem na scenie występowali uczniowie Macieja Wołujewicza ze Społecznego Ogniska Muzycznego w Dobromierzu: Damian Majchrzak, Rafał Majchrzak i Kuba Wójcik (debiut wokalny), którzy grali i śpiewali polskie kolędy. Sztukę zaś wyreżyserował instruktor GOKSiR-u Krzysztof Łapko.

Choć nic na to nie wskazywało, to na widowni zabrakło miejsca, trzeba więc było dostawić dodatkowe krzesła, bo ponad sto osób przybyło na ów świąteczny spektakl. To tylko może cieszyć, jak też i to, że w Dobromierzu amatorski teatr nam się odrodził. Po wielu, wielu latach za sprawą utalentowanej młodzieży można powiedzieć, że teatr nasz w Dobromierzu stał się rzeczywistością. Przedstawienie w swoich odsłonach nawiązuje do lokalnej rzeczywistości. Na przystanku PKS (aluzja do spotkań przystankowych w Dobromierzu) spotykają się młodzi ludzie, gdzie spożywając alkohol „użalając” się nad swoją codziennością. Po chwili przychodzi policjant i smakoszy gorzałki skutecznie stamtąd przepędza.

W kolejnym akcie dwie młode wychowanki domu dziecka, rozmawiają o swojej codzienności. W momencie, gdy jedna drugiej zarzuca, iż pochodzi z rodziny patologicznej, gdzie spożywa się alkohol, ta nie chce się z tym pogodzić i za nic nie chce się przyznać, że jej rodzice to alkoholicy. Zanosząc się płaczem, porzuca swoją koleżankę. No cóż, tak bywa w życiu... Rzadko kiedy dzieci alkoholików przyznają się do patologii swoich rodziców. Trzecia odsłona to dom rodzinny, do którego córka studentka przynosi swoje nowo narodzone dziecko. Ojciec nie akceptuje jej postępku i - jak to w życiu bywa - wypędza ją z domu.

W czwartej, ostatniej odsłonie, następuje załamanie reżysera, któremu po kolei wszyscy odmawiają przyjęcia zaproszenia na wigilijne spotkanie. Proza codziennego życia młodych ludzi, nawiązanie do dobromierskich realiów stanowią główne motto spektaklu. Bardzo żywa reakcja publiczności (połowę widowni stanowili dorośli) może świadczyć o tym, że sztuka została zrozumiana i ciepło przyjęta.

Spektakl wyreżyserował Krzysztof Łapko. W pierwszej odsłonie wystąpili: Kuba Jaworski, Marcin Gogot, Mateusz Najwer i Łukasz Kowal (policjant). Marta Lisiewska i Beata Kłeczek zagrały w drugim akcie. Monikę Wójtowicz, Agnieszkę Wójtowicz, Magdalena Bucka i Mateusza Najwer oglądaliśmy w części trzeciej a cały zespół zagrał w czwartej. Każdy akt przeplatany był pięknymi polskimi kolędami w wykonaniu Małgorzaty Szot. W finałowej scenie pojawiają się Maryja (Alicja Hałdaś) i Józef (Tomasz Kargol), by zaproponować wszystkim przekazanie sobie znaku pokoju. Proza codziennego życia, przeplatana wątkami religijnymi bardzo dobrze zostały odebrane przez publiczność. Dało się słyszeć prośby o bis. Oczywiście bisy będą, zespół zamierza bowiem wystąpić jeszcze dwa razy w Dobromierzu oraz w Roztoce i Gniewkowie. Dobra gra młodych aktorów amatorów wróży im dobrze na przyszłość.

   

   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   



 

 

do góry  |

Oficjalny serwis Urzędu Gminy w Dobromierzu  - Wszelkie prawa zastrzeżone
design by TONER