„Mieszkańcy Gminy Dobromierz przypuszczają, że na ich teranie grasuje podpalacz. Tylko w ostatnim tygodniu spłonęły dwie stodoły. Czy będą kolejne podpalenia?

Strażacy nie mają wątpliwości. –Przyczyną obu pożarów było umyślne podpalenie- mówi Dariusz Szymaniak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy.

Wieczorem 9 listopada br. ogień podłożono pod dużą stodołę w Dobromierzu. Spaliła się cała drewniana konstrukcja dachu i wyposażenie. Zagrożony był przyległy do stodoły budynek mieszkalny. Do walki z żywiołem ruszyło siedem zastępów straży. Pożar gasiło 26 ratowników przez ponad cztery godziny. Kilka dni trwało dogaszanie.

Następnego dnia spaliła się doszczętnie szopa w Czernicy. Tym razem pożar zauważono około godziny 18.45. Wraz z szopą-budynkiem gospodarczym spłonęło około czterech ton składanego zboża i 100 metrów sześciennych siana. Do gaszenia tego pożaru sześć zastępów straży pożarnej z powiatu świdnickiego i jaworskiego. Straty wynikłe z działalności podpalacza lub podpalaczy szacowane są w setkach tysięcy złotych. –W sprawie podpaleń prowadzone jest dochodzenie- mówi Katarzyna Czepil, rzeczniczka prasowa komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.”

Źródło: „Wiadomości Świdnickie” nr.46/1054 16-22.11.2009r.