Przedsmak Wielkanocy
09.02.2010
Choć za oknem od kilku tygodni biało i mroźno, to w jednej z
dobromierskich firm już od dawna czuć wielkanocny klimat. Zające w
różnych odsłonach, kury, wiosenne dekoracje to tylko niektóre z
ozdób, jakie wychodzą spod rąk pracowników „Wyrobów
Dekoracyjnych”.
Tradycyjnie już odwiedziliśmy działalność pani Haliny Nędzy,
by przyjrzeć się produkcji świątecznych dekoracji. Ozdoby te zasługują
na uwagę choćby z samego faktu, że są wykonywane z ekologicznych
materiałów – słomy, siana, drewna czy mchu, dostarczanych przez
rolników z terenu gminy Dobromierz. I w błędzie jest ten, kto myśli,
że z tak podstawowych surowców nie da się stworzyć starannych i
atrakcyjnych dekoracji. Da się, i to w jakich ilościach... Dziennie
jedna osoba wykonuje minimum 25 sztuk ozdób, miesięcznie zaś
najmniej 3 tysiące sztuk dekoracji opuszcza zakład.
Skąd pomysł na tak nietuzinkową produkcję? Dla pani Haliny Nędzy,
właścicielki firmy, inspiracją stała się praca w Niemczech właśnie
przy produkcji wyrobów z siana. Postanowiła, że zajmie się tym na
własny rachunek i otworzyła działalność 14 lat temu. Czas, a
przede wszystkim zainteresowanie ze strony odbiorców, głównie tych
zachodnich, pokazały, że był to strzał w dziesiątkę. Przez okrągły
rok praca w „Wyrobach Dekoracyjnych” wre. I nic dziwnego, bo jak mówi
pan Waldemar, mąż właścicielki, nie ma dla nich rzeczy niemożliwych
– są w stanie wykonać każdą dekorację, a te ewidentnie cieszą
się ogromnym zainteresowaniem. Zresztą zobaczcie Państwo sami, co
można wykonać z naturalnych materiałów.
|