Najstarsza w gminie
16.04.2010
Mało komu przypada przeżyć na świecie wiek. Mało kto może
się pochwalić na przykład praprawnukami. Mało kto, ale nie pani
Apolonia Ślęzak, mieszkanka Dzierzkowa, która przeżyła już 103
wiosny i... ma się całkiem dobrze. Swój 103. jubileusz pani
Apolonia obchodziła w towarzystwie władz Gminy Dobromierz
oraz rodziny – bardzo licznej rodziny...
Od trzech lat władze gminy pamiętają o swojej „długowiecznej”
mieszkance. 16 kwietnia Przewodniczący Rady Gminy Marek Jaworski oraz
kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Władysław Żołądek odwiedzili
jubilatkę w jej rodzinnym domu. Nie mogło zabraknąć kwiatów,
tortu ze słodkim herbem Dobromierza i przede wszystkim życzeń od
przewodniczącego oraz wójta Czesława Drąga, jakie pisemnie
przekazał jubilatce.
Z życzeniami i kwiatami przybyli też uczniowie i dyrektor Szkoły
Podstawowej w Gniewkowie oraz opiekunki ze Stacji Opieki Caritas
Oddział w Dobromierzu.
Przepis na długowieczność? Zapewne spokojne życie wśród
bliskich, choć o ten spokój teraz już coraz trudniej. Życie pani
Ślęzak przebiegało nadzwyczaj rodzinnie – sama opieka nad ośmiorgiem
dzieci wymagała poświęcenia, z tego też względu nie pracowała
zawodowo, bo wychowywanie dzieci zupełnie zajmowało jej czas. Aby
pomóc mężowi, pracownikowi PGR w Bolkowie, później w Leśnictwie
Dzierzków, pracowała dorywczo, szyjąc odzież dla znajomych mieszkańców
okolicznych miejscowości, a także pracując z mężem w Bolkowie.
Pani Apolonia wychowała 8 dzieci, ma 25 wnuków, 31 prawnuków i 1
praprawnuka – takiego wyniku pozazdrościć może każdy. Choć ma
problemy ze słuchem i ze stawami, to tak dostojny wiek nie uniemożliwia
jej czynnego funkcjonowania – córka, i zięć z wnukami, z którymi
mieszka po dziś dzień, mogą smakować przygotowywane przez nią
obiady. Kilkudziesięcioosobowa rodzina stale dba o panią Apolonię i
często ją odwiedza.
Jubilatce składamy serdeczne życzenia zdrowia, rodzinnego ciepła
i wielu powodów do radości.
|