Przedszkolaki już po wróżbach
30.11.2010
Choć mają po trzy i cztery lata, to już wiedzą, co spotka
ich w przyszłości. Niektórzy z nich na owoce swojej pracy będą
musieli długo pracować i czekać, czekać, czekać... Adrianek
zostanie archeologiem - już dziś jest ekspertem od dinozaurów. Wkrótce
czekają go ciekawe i dalekie podróże.
Agatka zostanie nauczycielką - być może będzie pracować w
przedszkolu. I nie ma się co dziwić, bo jest bardzo mądrą
dziewczynką, zna odpowiedź na każde pytanie zadane przez panie
przedszkolanki. Ale to nie koniec. Ania - siostra Agatki, jako
pierwsza wyjdzie za mąż - dowiedziała się tego podczas
andrzejkowych wróżb. To właśnie jej bucik, jako pierwszy
przekroczył próg przedszkola. Ponadto, wywróżyła sobie dużo miłości
i zawód adwokata.
Bartuś, podczas wróżb wylosował róg obfitości, który
oznacza, że będzie lepszy od innych w pewnej dziedzinie. I oczywiście
wróżba jest jak najbardziej prawdziwa, ponieważ ten przedszkolak
znakomicie liczy i bije na głowę w tej dziedzinie pozostałych
przedszkolaków.
Druga Agatka wywróżyła sobie karierę. Nie trzeba było długo
czekać jaką, bo następna wróżba zdradziła, że zostanie aktorką.
To tylko kilka przykładów andrzejkowych zabaw w dzierzkowskim
przedszkolu. W wigilię św. Andrzeja, przedszkolaki pełne ekscytacji
przepowiadały sobie przyszłość.
Wróżby przeplatane były tańcami. Tego dnia najbardziej podobała
się piosenka "Jedzie pociąg z daleka". Nie zabrakło także
tradycyjnego lania wosku. Jednak rezultaty tej wróżby, znają tylko
przedszkolaki i ich rodzice. Woskową wróżbę dzieci zabrały do
domu, by jak tylko zapadnie zmrok rzucić cień na ścianę niekształtnej
masy i odczytać przepowiednię.
|