Takiej aury podczas majówki chyba nikt się nie spodziewał. Ale, że w naturze wszystko jest możliwe – trochę zimy wiosną, jak widać także. Na szczęście, śnieg jest prawdopodobnie tylko tymczasowym gościem, bo już sukcesywnie topnieje.

Jednodniowa zima nie sparaliżowała dróg na terenie naszej gminy. Najbardziej jednak doskwierał mieszkańcom problem z dostawą energii elektrycznej i wody. Dziś już sytuacja jest opanowana i awarie zostały usunięte.

Na brak pracy nie narzekali nasi strażacy, którzy interweniowali kilkanaście razy. Głównie wyjazdy dotyczyły połamanych gałęzi drzew, jakie zalegały na jezdniach. Pod koniec dnia wszystkie drogi zostały udrożnione.

Do groźnie wyglądających zdarzeń doszło w Bronowie. Pod ciężarem śniegu zawalił się dach stodoły. Groźnie wyglądały także skutki zwalonego drzewa, jakie spadło na drogę, uszkadzając ogrodzenia prywatnych posesji. Na szczęście, w obu przypadkach nikt nie ucierpiał.

fot. Stanisław Kałużny